muzyka: Ignacy Marceli Komorowski
slowa: Teofil Lenartowicz
Rosła kalina z liściem szerokim,
nad modrym w gaju rosła potokiem,
drobny deszcz piła, rosę zbierała,
w majowym słońcu liście kąpała,
w lipcu korale miała czerwone,
w cienkie z gałązek włosy splecione,
tak się stroiła jak dziewczę młode
i jak w lusterko patrzyła w wodę.
Wiatr со dnia czesał jej długie włosy,
а oczy myła kroplami rosy,
u tej krynicy, u tej kaliny,
Jasio fujarki kręcił z wierzbiny
i grywał sobie długo, żałośnie,
gdzie nad krynicą kalina rośnie
i śpiewał sobie: dana, oj dana,
а głos po rosie leciał со rana.
Kalina liście zielone miała
i jak dziewczyna w gaju czekała,
а gdy jesienią w skrzynkę zieloną,
pod czarny krzyżyk Jasia złożono,
biedna kalina snać go kochała,
bo wszystkie swoje liście rozwiała,
żywe korale rzuciła w wodę,
z żalu straciła swoją urodę.
О mój rozmarynie. Śpiewnik 1914-1939 / Wybór i opracowanie Marek Sart. Wydawnictwo Fuga, Warszawa, 1988